Zmarł konserwatywny sędzia Sądu Najwyższego USA Antonin Scalia

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
D

Deleted member 427

Guest

Scalia to jeszcze nic. Przyszły prezydent wymieni prawdopodobnie 4 sędzów SN.

Jak wygraj demokraci i wymienią 4 sędziów, to Ameryka idzie na pełnej kurwie w stronę "modelu europejskiego". Dlatego te najbliższe wybory w USA są najważniejsze od 30-40 lat. Lewaki z TYT też to podkreślają:



Wszyscy znają stawkę.
 
D

Deleted member 427

Guest
Jeżeli dojdzie do pojedynku Trump-Clintonowa, wygra Trump. Jeżeli Trump-Sanders, wygra Sanders. W przypadku dołączenia Bloomberga, wszystko jest możliwe.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
Jeżeli dojdzie do pojedynku Trump-Clintonowa, wygra Trump. Jeżeli Trump-Sanders, wygra Sanders. W przypadku dołączenia Bloomberga, wszystko jest możliwe.

Ja mysle, ze w oby wypadkach wygra kandydat Demokratow. Trump jest postrzegany jak radykal, dlatego nie ma szans (i dlatego zostal wedlug mnie specjalnie podlozony przez Demokratow. W koncu Trump przez wiekszosc zycia wspieral Demokratow, wiec nie uwierze, ze mu sie nagle odmienilo. To kon Trojanski i tyle).
 

Guy F.

Anarchokatol
26
65
Clintonowa nie ma szans na wygraną. Po tych wszystkich aferach z jej udziałem, kontrkandytat ją zgnoi totalnie...
 
D

Deleted member 427

Guest
Trump zmasakruje Clintonową, co nawet niechętnie poskreślają TYT. Dlatego tak bardzo chcą, żeby do pojedynku stanął Sanders, bo z nim Trump nie ma szans.
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Dobra, jak się bawimy w prognozy pogody, to ja też chcę.

Trump zmasakruje i Clintonową, i Sandersa. Sanders na pewno nie wygra na południu. Południe zagłosowałoby na socjalistę, ale utajonego, nie na socjalistę, który mówi o sobie otwarcie, że jest socjalistą. Potyczka Sanders - Trump byłaby swoją drogą chyba najbardziej epickim starciem populistycznych radykalizmów w całej historii Stanów Zjednoczonych. Obaj kandydaci mają jednak bardzo szeroki elektorat negatywny, co wprowadza więcej niepewności do wszelkich prognoz. W sumie według mnie Clintonowa ma większe szanse wygrać z Trumpem niż Sanders, bo może nawet zdobyć głosy części negatywnego elektoratu Trumpa o republikańskiej proweniencji. Pytanie tylko, czy Partia Republikańska nominuje Trumpa. Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Obstawiam pojedynek Clinton vs Ted Cruz i zwycięstwo Teda Cruza.
 
Ostatnia edycja:

simek

Well-Known Member
1 367
2 119
Nową prezydent zostanie Clinton, zwycięstwo Trumpa byłoby zbyt śmieszne, żeby się wydarzyło naprawdę :) Za mało bierzecie pod uwagę płeć Hillary - ona dodaje jej konkretny kawałek elektoratu, wizja wyboru pierwszego kobiecego prezydenta jest zbyt kusząca dla Amerykanów, żeby w grę wchodziły jakieś tam merytoryczne argumenty względem innych kandydatów, tak samo, tylko z kolorem skóry, było przy Obamie, przy czym on jeszcze nie miał wad, które ma Clinton, więc był pewniakiem.
Dodam tylko, że za mojego życia typowałem poprawnie wszystkich przyszłych prezydentów USA. Szczególnie wspominam pojedynek Bush-Gore, z którego się śmiałem, bo przecież oczywistym było, że wygra Bush, a media przeżywały straszliwie.

Jak wygraj demokraci i wymienią 4 sędziów, to Ameryka idzie na pełnej kurwie w stronę "modelu europejskiego"
Ameryka i tak zmierza w tę stronę, tego się nie da zatrzymać, jak wygrają demokraci to proces przyspieszy, jeśli republikanie, to trochę zwolni.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
Najsmieszniejsze jest to, ze Sanders i Trump w wielu punktach sie ze soba zgadzaja wiec bynajmniej nie sa to "polar opposites":

http://personally.beforeitsnews.com...campaigning-terrible-in-practice-2771170.html

http://www.latimes.com/opinion/op-e...mmigration-trump-sanders-20150818-column.html

http://www.nationalreview.com/article/422919/national-fronts-kevin-d-williamson

Senator Sanders, a professing socialist from Vermont, may seem like an outlier in this gang, but his views on immigration are substantially the same as those of Trump and by no means radically different from those of Marine Le Pen, even if his speeches are edited for progressive audiences; he charges that a shadowy cabal of billionaires (the name “Koch” inevitably looms large) wants to flood the United States with cheap immigrant labor to undermine the working class
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest


simek napisał:
Ameryka i tak zmierza w tę stronę, tego się nie da zatrzymać, jak wygrają demokraci to proces przyspieszy, jeśli republikanie, to trochę zwolni.

Sugerując się podejściem do broni palnej, proces ten nie tylko da się zatrzymać, ale wręcz odwrócić. Gdyby nie Republikanie, nie byłoby już Drugiej Poprawki. Takie są fakty. Republikanie nie tyle kasują wszystkie inicjatywy ustawodawcze Demokratów, ale tam, gdzie tylko mogą, liberalizują istniejące przepisy.
 
Do góry Bottom