Podziel się zażenowaniem

piezol

Jebać życie
1 257
4 229
11951867_861780863929290_1038972411007424127_n.jpg
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
He he, lubię Pawłowicz. Z WZIĄŚĆ to może być prawda, jak czytałem Lema (podobne czasy) to w tekście cały czas było PATRZAŁEM zamiast patrzyłem.
 

Kompowiec2

Satatnistyczny libertarianin
459
168
przecież to norma na takich portalikach, żenujące tylko dla osoby które tam nie wchodzą, a Ci co wchodzą mają gąbkę zamiast mózgu...
 

WnusioPinoczeta

Dawniej "Arturek"
665
1 499
Lewak z grupy dyskusyjnej na FB o wolności i katastroficznych skutkach państwa Korwinowego:

Wolność w wykonaniu Korwinistów.

Wyobraźmy sobie że za machnięciem Kremówkowego Berła zapanowało w Polsce to słynne korwinowskie ,,państwo minimum".Niskie podatki i brak lewactwa Emotikon heart .Jeden przykład z państwa minimum i rzekomej wolności.

Pewien człowiek wykupuje spółdzielnie mieszkaniową w ubogiej części miasta, buduje fabrykę i zmusza każdego mieszkańca spółdzielni od lat 8 do pracy w niej pod pretekstem natychmiastowej eksmisji.Biedaczyny pracują tam za marne grosidła po kilkanaście godzin nie mając funduszy na nowe lokum, co wykorzystuje nasz człowiek i zmusza ich do jeszcze cięższej pracy.No ale co?Wolność.Przecież po co ci ludzie się męczą?Mogą w każdej chwili opuścić pracę w fabrycę, mają do tego prawo.Ja tam bym polecił im założyć własną firmę.
Ja również mogę teraz olać szkołę średnią i zostać menelem, ale praktycznie nie mogę tego zrobić.To się nazywa wolność teoretyczna.Czyli wybierz tę drogę, a spotkają cię tylko złe rzeczy, dlatego lepiej już jak siedzisz po tej stronie.Ale na papirku wolność jest.
 

Staszek Alcatraz

Tak jak Pan Janusz powiedział
2 790
8 462
Chcącemu nie dzieje się krzywda, hehe.

Islandia: 10 tys. osób chce gościć Syryjczyków


Ponad 10 tysięcy Islandczyków zadeklarowało na Facebooku gotowość do goszczenia w swoich domach uchodźców z Syrii.

Z apelem do Islandczyków o deklarowanie gotowości do przyjmowania uchodźców zwrócił się profesor Bryndis Bjorgvinsdottir. W ciągu doby na jego apel odpowiedziało 10 tys. osób, czyli ok. 3 proc. mieszkańców kraju.

"Jestem samotną matką, wychowuję 6-letniego syna... Mogę przyjąć dziecko znajdujące się w potrzebie. Jestem nauczycielką i nauczę dziecko mówić, pisać i czytać po islandzku, a także pomogę mu dostosować się do życia w naszym społeczeństwie. Mamy ubrania, łóżko, zabawki i wszystko czego dziecko potrzebuje. Oczywiście zapłacę za bilet lotniczy" - napisała Hekla Stefansdottir. Inni internauci oferowali Syryjczykom miejsca w swoich domach, ubrania i pomoc w integrowaniu się z islandzkim społeczeństwem.

- Myślę, że ludzie mają już dość oglądania obrazków z wód Morza Śródziemnego i obozów dla uchodźców w których umierają ludzie. Teraz chcą dla nich coś zrobić - ocenił prof. Bjorgvinsdottir.

Jak dotąd rząd Islandii zaoferował gotowość do przyjęcia 50 uchodźców w ciągu najbliższych dwóch lat. Minister odpowiedzialny za sprawy społeczne Eyglo Hardardottir przyznał jednak, że obecnie władze analizują wpisy na Facebooku i rozważają zwiększenie liczby uchodźców, których kraj ten mógłby przyjąć.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104
Chcącemu nie dzieje się krzywda, hehe.

Islandia: 10 tys. osób chce gościć Syryjczyków


Ponad 10 tysięcy Islandczyków zadeklarowało na Facebooku gotowość do goszczenia w swoich domach uchodźców z Syrii.

Z apelem do Islandczyków o deklarowanie gotowości do przyjmowania uchodźców zwrócił się profesor Bryndis Bjorgvinsdottir. W ciągu doby na jego apel odpowiedziało 10 tys. osób, czyli ok. 3 proc. mieszkańców kraju.

"Jestem samotną matką, wychowuję 6-letniego syna... Mogę przyjąć dziecko znajdujące się w potrzebie. Jestem nauczycielką i nauczę dziecko mówić, pisać i czytać po islandzku, a także pomogę mu dostosować się do życia w naszym społeczeństwie. Mamy ubrania, łóżko, zabawki i wszystko czego dziecko potrzebuje. Oczywiście zapłacę za bilet lotniczy" - napisała Hekla Stefansdottir. Inni internauci oferowali Syryjczykom miejsca w swoich domach, ubrania i pomoc w integrowaniu się z islandzkim społeczeństwem.

- Myślę, że ludzie mają już dość oglądania obrazków z wód Morza Śródziemnego i obozów dla uchodźców w których umierają ludzie. Teraz chcą dla nich coś zrobić - ocenił prof. Bjorgvinsdottir.

Jak dotąd rząd Islandii zaoferował gotowość do przyjęcia 50 uchodźców w ciągu najbliższych dwóch lat. Minister odpowiedzialny za sprawy społeczne Eyglo Hardardottir przyznał jednak, że obecnie władze analizują wpisy na Facebooku i rozważają zwiększenie liczby uchodźców, których kraj ten mógłby przyjąć.

No to chyba nawet wyczerpuje warunek H.H. Hoppe'go o posiadaniu zaproszenia.

P.S. I tak pewnie z tych 90% Syryjczykow bedzie spierdalac gdzie pieprz rosnie juz przy pierwszej mroznej i ciemnej Islandzkiej zimie...
 

muspel

Member
17
114
Jak zobaczyłam co dzieje się na fejsbuniu moich "koleżanek" z "pracy", wymyśliłam grę terenową "lunch w Holandii". Jeśli ktoś podejmie ze mną wyzwanie, może i moja kariera się brutalnie i na zawsze zakończy :D W sumie jakoś bardzo bym nie płakała :D Fesbunia muszę używać i wcale nie podoba mi się to, że muszę, bo potem przez przypadek zobaczę lajki dla tego:

http://america.aljazeera.com/articl...nd-black-pete-racial-stereotypes-un-body.html

Murzyntoodrazużeczarny

I oczywiście jest domyślne, że wszyscy wrażliwi społecznie akademicy będą chcieli, żeby za smarowanie się pastą do butów na świętego Mikołaja wysyłali do obozów reedukacyjnych czy gdzie to w końcu zmierza -.-

LUNCH W HOLANDII - grę wygrywa się, jeśli uzbiera się określoną ilość punktów (do ustalenia, powiedzmy 100). Nagroda też do ustalenia (powiedzmy, przejażdżka na słoniu). Można grać w dwóch wariantach: tak, żeby nikt się do Ciebie więcej nie odzywał albo tak, żeby nikt nieogarnięty nie zauważył, jaką ciśniesz bekę. Pierwszy wariant jest oczywiście łatwiejszy.

proponowana punktacja:
- standardowe sprowadzenie do sprzeczności +1
- sprowadzenie do sprzeczności z merytorycznie użytym Hitlerem +2
- faszysta nazywa cię faszystą +5

Bonusy (przykłady, wymyślić można mnóstwo):
- każde poważne i głośne napomknięcie o jedzeniu kupy (np. - Idziesz na lunch? - A co będziecie jeść, kupę?) +10
- przeprowadzenie rozmowy (trzeba mieć do tego szczęście) w rodzaju: - ja to nie chcę mieć dzieci - nie szkodzi, sznur też może być +20
- kiedy na prośbę o radę spokojnie i głośno powiesz "zabij się" + 50 (w sumie boję się, że kiedyś przyjdę niewyspana i coś takiego mi się powie)

Wygrana od razu, jeżeli:
- przyjdzie się do szkoły w stroju Czarnego Piotrusia
- pójdzie się na imprezę i puści coś w rodzaju tego:

Wygrana od razu, miliard dodatkowych nagród i wieczna chwała w życiu i po śmierci:
- wywalenie
- wysłanie do obozu reedukacyjnego jak je będą mieli (coś mi się obiło, że mieli/ mieli mieć dla homofobów)

Bożezkimjapracuję
Bożegdziejapracuję
 

WnusioPinoczeta

Dawniej "Arturek"
665
1 499
WOLNOŚĆ SŁOWA KOŃCZY SIĘ TAM GDZIE DOCHODZI DO NARUSZENIA PRAWA

Masz do swojego zdania, masz prawo sprzeciwiać się przyjmowaniu imigrantów, masz prawo nie lubić islamu, chrześcijaństwa i każdej innej religii.

Jeżeli jednak znieważasz ludzi z powodu ich rasy lub narodowości, grozisz komuś śmiercią lub pobiciem albo publicznie pochwalasz mordowanie dzieci, kobiet i mężczyzn zamkniętych bez dostępu powietrza w ciężarówce.
Poniesiesz karę.

Art. 255.
§ 3. Kto publicznie pochwala popełnienie przestępstwa, podlega ... karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

https://www.facebook.com/osrodek.monitorowania?fref=ts

"WOLNOŚĆ SŁOWA KOŃCZY SIĘ TAM GDZIE DOCHODZI DO NARUSZENIA PRAWA" - Adolf Hitler
 

military

FNG
1 766
4 727
Na moim fejsie z jakiegoś powodu wyświetlił się taki wpis (człowieka, którego nie znam):

Uwielbiam polską kreatywność. Prowadzę sobie szkolenie. Jak rzadko, tym razem nie w pełni własnego autorstwa, ale na bazie skryptu, który dostałem od zamawiającego (z zagranicy - to ważne). W skrypcie między innymi proste zadanie. Cytuję: "Daj uczestnikom puzzle z dowolnym obrazkiem, powiedz, żeby zrobili z nich akwarium. Ponieważ szybko się zorientują, że na obrazku nie ma akwarium, zaczną budować fizycznie akwarium z puzzli. Omów potem zadanie pod kątem procesu wyłaniania się lidera w grupie."

Ważne jest to, że w skrypcie nie była przewidziana inna możliwość niż fizycznej budowy akwarium - w rozmowie z autorem dowiedziałem się, że wszystkie grupy brytyjskie i niemieckie robią zawsze akwarium w postaci trójwymiarowej budowli z puzzli.

No więc dałem instrukcję, zgodnie ze skryptem. Co zrobili moi polscy uczestnicy?
- jedna grupa ułożyła z puzzli napis "Akwarium"
- jedna wzięła woreczek od puzzli, napełniła go wodą i wrzuciła do środka puzzel, twierdząc, że to rybka
- dwie zbudowały samą ramkę, a w środku ułożyli kształt rybek z pozostałych puzzli.

Vive la polskie podejście do rozwiązywania problemów. Serio. Gdybyśmy tylko umieli pracować długodystansowo, nie zrywowo i nauczyli się sobie ufać, bylibyśmy potęgą gospodarczą.

Pierwszy facepalm: wynajmowanie speca z zagranicy, żeby prowadził szkolenie... według schematu, który mu włożysz w ręce.
Drugi facepalm: genialne szkolenie, które nie przewiduje innej (oczywistej) możliwości realizacji zadania.
Trzeci facepalm: szkolenie z zadaniami jak dla przedszkolaków. Serio, rozpieprza mnie to motywacyjne, pseudonaukowe pierdololo.
Czwarty facepalm: kreatywność korposzczurów.
Piąty facepalm: no tak, gdybyśmy potrafili pracować. Bo to nie tak, że gospodarkę duszą obostrzenia i podatki.

Japier. Dolę.
 
Do góry Bottom