Wkurzające newsy z rana

tomky

Well-Known Member
790
2 036
Zjeby z PE atakują

PE we wtorek zdecydował, że od końca marca 2018 r. nowe samochody sprzedawane w UE będą musiały mieć zamontowane urządzenie eCall, automatycznie powiadamiające centrum ratownicze o wypadku. Wg KE wdrożenie systemu może uratować życie 2,5 tys. osób rocznie.

Zgodnie z nowymi przepisami, wszystkie nowe samochody osobowe i lekkie pojazdy dostawcze sprzedawane w UE od końca marca 2018 r. mają mieć instalowane urządzenia, które w razie wypadku automatycznie zawiadomią najbliższe centrum ratownictwa. Obok informacji o wypadku przekazane zostaną również inne dane, jak lokalizacja pojazdu, jego marka czy rodzaj używanego paliwa. Informacje zostaną przekazane nawet jeśli pasażer nie będzie w stanie mówić lub będzie nieprzytomny.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/system-ecall-w-kazdym-samochodzie-osobowym-od-marca-2018/vn3bd3
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
http://www.zlomnik.pl/index.php/2015/04/29/bajaderka-nic-juz-nie-wolno/

(fragment. Polecam całość i komcie)

W USA coraz powszechniejsze staje się uchwalanie „anti-cruising laws”. W skrócie chodzi o to, że jeżeli policjant zobaczy na monitoringu twój samochód w tym samym miejscu w odstępie np. 4 godzin, to policja zatrzyma cię i dostaniesz mandat. Chodzi o to, żeby nie kręcić się bez sensu po mieście tylko pojechać rano do pracy, a potem wrócić i koniec. Żadnego jeżdżenia bez celu, żadnego szukania, nie ośmiel się nawet zapomnieć czegoś z domu i wrócić albo przewieźć jakichś towarów na 3 kursy. Idiotyczne ponad wiarę? Nie, to amerykańska rzeczywistość. Otóż Amerykanie doszli do wniosku, że ten kto „kręci się” po mieście samochodem to przestępca. Bo najwięcej takich cruisingów wykonywali właśnie ludzie podejrzani o przynależność do gangu lub handel narkotykami. Dlatego wprowadzono zasadę no cruising. Obejmuje niektóre ulice lub całe miasta, a najbardziej rozpowszechniona jest w Virginii. Jeśli ktoś jeszcze kojarzy sobie USA z wolnością, to znaczy że też zapewne uważa, że Mercedesy to są trwałe, Audi ma taką dobrą blachę, a Fiat szybko rdzewieje. Szkoda, że już nie chadzam na imprezy rodzinne w dużym gronie, tam zawsze można było posłuchać sobie wąsatych Januszy, którzy po wódce przerzucali się stereotypami sprzed 25 lat. W międzyczasie Land of the free zamieniło się w Land of the fee.
 
Ostatnia edycja:

dataskin

Well-Known Member
2 059
6 141
Tymczasem Polska pnie się w rankingu wolności obywatelskich. Kolejny, wielki sukces PO.

Nikt w zachodniej Europie nie uwierzyłby, że opisana sytuacja dzieje się serio...

Po tym jak Komorowski w Japonii skakał po podestach, - gość przyszedł na wiec z krzesłem, jako formą żartu, za co został zatrzymany pod zarzutem usiłowania dokonania napaści z użyciem krzesła. Już sam zarzut jest tak niedorzeczny, że każdy normalny człowiek zastanowi się, czy to czasem nie jest news z ASZdziennik, ale to co się dzieje teraz, to już kompletny absurd.

5a242803f4b48de6380f66b157cacef6.png
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 4683

Guest
To tylko ułamek ich możliwości -mogą zabrać mu dzieci, pozbawić pracy, ogłosić że jest pedofilem, zastraszyć znajomych, zrujnować itd.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 411
4 438
Jak ktoś mówi, że tylko wykonuje rozkazy, to jest dla mnie skreślony. To jest hiper-kolektywizm, gdzie roboty tylko wykonują polecenia centrum. Jeśli ktoś jest w stanie wykonać rozkaz, bo tak trzeba, to będzie w stanie wykonać każdy rozkaz. Tu się nie stopniuje posłuszeństwa, musi być absolutne.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
Jak ktoś mówi, że tylko wykonuje rozkazy, to jest dla mnie skreślony. To jest hiper-kolektywizm, gdzie roboty tylko wykonują polecenia centrum.
Roboty które są zbyteczne, rozbiera się na części celem recyklingu. Ze szkiełami co jedynie wykonują rozkazy, należy postąpić identycznie.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
http://kopalniawiedzy.pl/Unia-Europ...cebook-Amazon-Apple-Microsoft-Intel-USA,22437

Dziennikarz ComputerWorlda wzywa Unię Europejską do opamiętania się i zaprzestania urzędniczej walki z firmami technologicznymi z USA. Preston Gralla pyta, co wspólnego mają Facebook, Apple, Google, Amazon i Netflix. Oczywiście to amerykańskie firmy, a łączy ich fakt, że wszystkie znalazły się na celowniku europejskich urzędników.

Walka eurokratów z amerykańskimi koncernami trwa od lat. Jej ofiarami padły i Microsoft, który w ciągu 10 lat został ukarany grzywnami w wysokości 3,4 miliarda USD, i Intel, który musiał zapłacić 1,44 miliarda dolarów. Teraz problemy ma Uber, a w Holandii przedsiębiorstwu grozi nawet proces karny.

Europejski protekcjonizm i antyamerykanizm jedynie zwróci się przeciwko Europejczykom. Stary Kontynent coraz bardziej odstaje pod względem technologicznym od USA. I nie pomagają w tym urzędnicy, którzy pod pozorem dbałości o rynek zwalczają amerykańskie firmy. W ostatnim czasie na celowniku Komisji Europejskiej znalazły się kolejne przedsiębiorstwa. W połowie kwietnia KE rozpoczęła śledztwo ws. Google,a pod koniec marca podobne działania podjęto przeciwko Amazonowi i Netfliksowi. Wystarczyło też, by Apple ogłosił chęć uruchomienia usługi streamingu audio, by eurourzędnicy rozpoczęli śledztwo, czy aby usługa ta nie będzie groźna dla konkurencyjności. Preston Gralla nie wierzy w przypadek i zauważa, że największa na świecie firma, oferującą usługę podobną do tej, jaką chce zaoferować Apple, to szwedzka Spotify. KE próbuje zatem przeszkadzać konkurencji z zewnątrz.

Nie warto tutaj nawet wspominać o Facebooku, który ma problemy w kilku europejskich krajach. Kiedyś symbolem imperializmu były Myszka Miki i Coca-Cola, teraz francuscy urzędnicy otwarcie przyznają się, że obawiają się Les Gafa (Google-Apple-Facebook-Amazon).

Gralla uważa, że zamiast decyzjami administracyjnymi blokować konkurencję, KE powinna skupić się na tworzeniu w Europie kultury większej konkurencyjności, w której przedsiębiorcy – aby przetrwać – muszą być innowacyjni, przebojowi, podejmować ryzyko. Hodowanie ich pod kloszem i karmienie dotacjami z podatków obywateli to ślepa uliczka. Amerykański sektor IT jest niezwykle konkurencyjny, żeby przeżyć trzeba rozpychać się łokciami, oferować nowe produkty, docierać do klientów. Wiele firm po drodze upada, jednak efekt jest taki, że to USA są znacznie bardziej innowacyjne niż Europa.

Prezes pewnej amerykańskiej firmy, który spędził dużo czasu w Europie powiedział mi kiedyś, że gdy w Europie założysz firmę i ona upadnie, do końca życia nosisz łatkę kogoś, czyja firma upadła. W USA jesteś w takiej sytuacji chwalony za odwagę, podjęcie ryzyka i spróbowanie czegoś nowego - pisze Gralla.
 

Kelsi

Well-Known Member
1 040
19 840
Nie wiem gdzie jest forum o policji, no to wrzucę tu bo może nie wszyscy wiedzą?

Od 18 maja obowiązują nowe, ostrzejsze przepisy dotyczące kierowców.
Zgodnie z nowymi przepisami kierowcy zatrzymanemu w terenie zabudowanym za przekroczenie prędkości o 50 km/h lub więcej, patrol na miejscu - i obligatoryjnie - zatrzyma prawo jazdy na trzy miesiące. Jeśli w tym czasie osoba ta będzie jeździć mimo braku dokumentu, okres zatrzymania prawa jazdy przedłuży się do sześciu miesięcy. Ponowna wpadka zakończy się definitywnym odebraniem uprawnień.
Przestępstwem, a nie wykroczeniem, jest od 18 maja prowadzenie samochodu bez wymaganych uprawnień po ich odebraniu nie tylko przez sąd, ale też przez starostę na drodze administracyjnej. Zaostrzenie przepisów w tej kwestii ma zniechęcić do jazdy osoby z orzeczonym zakazem prowadzenia.Za takie przestępstwo grozić będzie nawet do dwóch lat pozbawienia wolności, a niezależnie od kary sąd będzie mógł również orzec zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo samochód zatrzymanej za to przestępstwo osoby zostanie obligatoryjnie odholowany na koszt właściciela.
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,W...racil-prawo-jazdy,wid,17546550,wiadomosc.html
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
W pale się nie mieści jak ci idioci trwonią kasę:

Choć prywatne autostrady powinny utrzymywać się z opłat zaprzejazd, to w ubiegłym roku podatnicy dopłacili do nich 1 139 000 000 zł.
Według systemu wprowadzonego przez rząd SLD-PSL prywatny biznes może budować autostrady, lecz pobierane od kierowców opłaty trafiają do państwa. To z kolei Krajowy Fundusz Drogowy płaci operatorom tzw. opłatę za dostępność.

Wcześniej prywatni inwestorzy mogli budować drogi na gruntach wykupionych przez państwo, lecz ich finansowanie oraz późniejsza spłata kredytów obywała się na warunkach rynkowy. Tym samym to operator sam musiał tak decydować o wysokości opłat za przejazd, by w okresie na który jest podpisana umowa, osiągnąć zysk.

Według danych Banku Gospodarstwa Krajowego operatorzy autostrad pobrali za przejazd w 2014 roku 132 mln zł, a otrzymali aż 1,271 mld zł (ok. 5 mln zł / km). Tym samym zarobili oni 1,139 mld zł, czyli o 249 mln zł więcej niż wynoszą zyski z systemu ViaTOLL.

Ten patologiczny system nie zmieni się szybko. Umowy z prywatnymi właścicielami dróg będą bowiem obowiązywać jeszcze przez 20-25 lat.
 

tolep

five miles out
8 556
15 443
Do góry Bottom