Muza

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Anekdoten wydali świeży album, po wielu latach milczenia.
Ależ jebło! Efekt rozpuszczającej się tablety. Po kilku odsłuchach cudo. Gościnnie T.Travis i P.Wiberg. Szzzkurde, jedna z piękniejszych rzeczy, jakie mi ostatnio wpadły w ucho.
Dwa utwory mające TE momenty. Żywię ogromną słabość do Anekdoten, bo fajnie komponują, konsekwentnie rozwijają muzykę zapoczątkowaną przez KC na albumie "Red" i nie skręcają w niepotrzebne uliczki. Wyszło im również, że wyklarowali własny styl, począwszy od chyba najtrudniejszej "Nucleus". Kocham mellotron, a kolesie z Anekdoten go nie skąpią. Brzmi u nich jak marzenie.


 
Do góry Bottom