Minister Sienkiewicz: "Państwo istnieje tylko teoretycznie". Afera taśmowa

dataskin napisał:

Wybiórcza przestawiła wajchę:

Kliknij aby rozwinąć...

Nie sądzę, by przestawiła. Chce wyskoczyć na czoło atakujących, by zachować pozory. Będąc na czele sfory psów, łatwiej będzie przekierować sforę na inny target lub ją rozproszyć.

dataskin napisał:

Tak swoją drogą. Korwin poszedł do rosyjskiej ambasady a nazajutrz - rząd PO na łopatkach. Przypadek? :>

Kliknij aby rozwinąć...

Nie kracz. Zaraz się znajdą nawiedzeńcy, co połączą dialektycznym heglowaniem te wydarzenia i będą dowodzić, że to spisek Ruskich a Krowin ich agentem.

Myślę, że to mogła być robota ludzi ze służb, ale tych niezbyt wysoko postawionych i nie ma nic wspólnego z Kwaśniewskim. Tok rozumowania mógł być taki: jak rządził PiS to przynajmniej mieliśmy motorówki, karabiny snajperskie, mogliśmy robilić milionowe prowokacje na politykach opozycji i celebrytkach, a teraz chujnia. Druga możliwość jest taka, że motywacje były czysto finansowe, ktoś bardzo potrzebował gotówki - co by tłumaczyło kiepsko dobrany moment na taką rewelację. Co do Kwaśniewskiego to przecież rząd Tuska jest ostatnim gwarantem, że sprawy będą się toczyły ociężale, jak władzę przejmie PiS to dopiero mogą go wziąć w obroty, wiec raczej nie ma się on z czego cieszyć.

Państwo istnieje tylko teoretycznie

Kliknij aby rozwinąć...

Taa... A spróbuj nie zapłacić podatku, to dostaniesz całkiem nieteoretyczny wpierdol.

Przewidywany scenariusz: PIS wygrywa następne wybory, PO zostaje "ukarane" przez wyborców trochę gorszym wynikiem wyborczym i są zmuszeni do zostania tylko "opozycją" w Sejmie (przynajmniej do czasu aż upadnie mniejszościowy rząd PIS). Czyli polityczna szopka w Polsce trwa sobie dalej.

No ale są i pozytywy:
-piękna kompromitacja PO i SLD (no dobra stąd tylko Belki ale wiadomo jak to się kojarzy, zwłaszcza że odżyła także stara sprawa z Kwachem)
-kompromitacja instytucji banku centralnego - wiadomo że co najwyżej wybiorą nowego prezesa NBP, a większość ludzi i tak będzie uważać że bank centralny musi istnieć, bo "tak jest w każdym kraju", ale dla nas to zawsze kolejny argument
-zyska KNP
-zyskają także inne małe partie spoza bandy czworga i ich popłuczyn (typu TR, PR, SP) - wiadomo że minimalnie, ale stary polityczny beton ostatnio zaczyna się chwiać jak jeszcze nigdy po 89 r.

Scenariusz i tak jest negatywny.

Służby nie pozwolą na uzyskanie wielkiego poparcia przez KNP, a w razie uzyskania poproszą seryjnych samobójców lub zmanipulują ludzi.
Nie jest to zbyt trudne, bo już dzisiaj wielu wierzy w wielkie rusofilstwo przywódcy i przez to cierpi obraz całej partii. Zresztą sam przypadek Wiplera to idealny przykład jak niewiele im potrzeba do zniszczenia danej osoby... Trzeba tylko znaleźć sposób i słaby punkt.

Akurat Korwin w pewnym stopniu pomaga służbom, ale jego słowa na temat niepełnosprawnych czy kobiet nie mają tu znaczenia. Oni po prostu często celowo wyolbrzymiają lub całkowicie przekręcają jego słowa i cała partia musi się mozolnie tłumaczyć. Jaki jest tego cel? Poruszanie tych samych tematów, żeby tematy istotne jak gospodarka zeszły na drugi plan. Ma to też wywołać pewne wyczerpanie w szeregach partii - ile razy można wałkować i tłumaczyć się ze słów wypowiadanych w 2012 na temat paraolimpiady? Przede wszystkim jest to jednak strategia mająca na celu zasianie wątpliwości w szeregach wyborców Korwina i to się uda.

Korwin też dolewa oliwy do ognia, bo jest zbyt szczery jak na polityka. Mówi jak myśli i to go zgubi, ale jakby znowu nie mówił to i tak byłoby źle i chyba jeszcze gorzej niż w przypadku zbyt dużej szczerości.

Służby nie wygrają tylko w jednym momencie... Kiedy ludzie pójdą i obalą to wszystko wstawiając się za np. KNP lub innymi mniejszymi partiami.
W innym wypadku - KNP jest stracone, a nagonka przynosi oczekiwane rezultaty.
Jak dla mnie już teraz przynosi, bo mogę się założyć o zmniejszeniu liczby wyborców.
Czy młodziaki, które będą głosować za rok wytrzymają nagonkę i niezależnie od wszystkiego pójdą za swoim mistrzem czy odwrócą się od niego?

Jestem pesymistą i cała afera taśmowa w najbardziej spektakularnej wersji skończy się na zrzuceniu skórki i zamianie na inną.
Może nowa partia? Palikot już nie... Ale ktoś nowy udający wielką zmianę i alternatywę? Może nawet ktoś z dawnego środowiska "wolnościowego" jak UPR się skurwi za garść srebrników, żeby wszystko było bardziej autentyczne.
Ja już tyle widziałem, że wcale taki scenariusz nie jest aż taki nierealny.
Czasami wystarczą srebrniki, a czasami po prostu dobry hak na kogoś i już się jest na usługach.

Szambo wybiło. Totalna demaskacja polskich gazet:

@Amel ja myślę jednak że Korwin nie jest taki głupi, ba powiedziałbym nawet że w ostaniach wyborach wyprowadził media w pole żeby móc potem z uśmiechem na mordzie "podziękować TVN-owi za dobrą współpracę" . Jemu już nie jeden doradzał: "jakby Pan tak na spokojnie przedstawiał swoje poglądy....", "... to miałbym 1% poparcia" usłyszy zawsze ripostę od JKM. Akurat o "żelazność" jego elektoratu bym się nie martwił. Czasem mnie ona wręcz przeraża (spróbuj za cokolwiek skrytykować Krula na FB/YT i masz piękny odzew).

O "nową" partię też bym się trochę martwił, ale jednak póki co nowe partie ze starymi mordami jakoś się nie przebijają. PJN poległ, Solidarna Polska też, nawet Palikociarnia chociaż z początku szło im zadziwiająco dobrze. Co zostaje? Polska Razem Gowina? Oj, kuce Kowalowi nie wybaczą nigdy.

Swoją drogą może czas najwyższy żeby Partia Libertariańska trochę ogarnęła dupę i przygotowała lepszą strategię niż w ostatniej kampanii. Chuj, że się nie przebiją, przynajmniej miałbym na kogo głosować bez większego dylematu

A z drugiej strony:
http://www.urbas.mpolska24.pl/6469/patriotyczna-gra-belki

orcen92 napisał:

A z drugiej strony:
http://www.urbas.mpolska24.pl/6469/patriotyczna-gra-belki

Kliknij aby rozwinąć...

Nawet jeśli rzeczywiście przyświecał im jakikolwiek cel inny niż prosta chęć wygrania wyborów ( w co nie wierzę ) to i tak obaj robią przykre wrażenie. Sienkiewicz przychodzi z problemem p.t. " kasa nam się kończy a wybory blisko". Belka: "pomożemy tylko pod pewnymi warunkami". I jakie to warunki postawił ten jebany łachmyta ? Jak wykorzystał szansę wpłynięcia na rząd ? Zażądał reform ? Gwarancji zmniejszenia deficytu ? obniżenie podatków ? Nie - on poprosił tą rządową szuję o stołek dla swojego człowieka. Obdarzanie ich szacunkiem to chyba żart. Po prostu nie rozumiem jak można być aż tak naiwnym.

Oprócz tych 43% dla PiSu jest jeszcze jedna ciekawostka, którą zauważył Urbaś:

http://www.tvn24.pl/stenogram-rozmow-belki-sienkiewicza-i-cytryckiego,439608,s.html

MB: Mówiąc po prostu jeśli w drugim półroczu gospodarka się zdecydowanie nie przyspieszy to będzie problem. To będzie być może konieczne tego rodzaju niestandardowe działanie. A wtedy trzeba serdecznie ze wszystkimi, jakby to powiedzieć, możliwymi tymi różnymi lanserami podziękować hrabiemu von Rostowskiemu(...)

Kliknij aby rozwinąć...

To samo w nagraniu, 0:30 (swoją drogą w podpisach też nie ma tego słowa):

hrabiemu von Rothfeld-Rostowskiemu

Kliknij aby rozwinąć...

Ciekawe, że ani TVRepublika, ani TVN24 nie dosłyszeli tego nazwiska...

Już się zaczyna tłumaczenie chujów. W TVN 24 ekonomista Piotr Kuczyński oznajmia, że nagrania go nie oburzają i nie będzie się zachowywał jak "naiwna panienka", bo takie zakulisowe działania to się prowadzi na całym świecie (szkoda, że nie dodał jeszcze "cywilizowanym") i Obama na pewno też to robi. Przedstawiciel partii rządzącej prosi prezesa podobno niezależnego NBP o kasę na łatanie budżetu, żeby inna partia nie wygrała, Belka mówi, że ok, ale ma żądania personalne, spoko, mamy przejść obok tego do porządku dziennego, bo tak się robi na całym świecie. Kuczyński robi jeszcze z Belki niemal bohatera, że "jemu chodziło o dobro Polski" i po to chce wstawić nowego ministra finansów, "z którym się można dogadać" żeby naprawił sytuację gospodarczą.

Tu macie ryj pacjenta:



Pacjent często pisze dla Krytyki Politycznej.

Afera nagraniowa to nie żaden zamach stanu na rząd Tuska, tylko klasyczna restauracja, dokonywana rękami tajnych służb, najpewniej wojskowych

http://wpolityce.pl/polityka/200711...na-rekami-tajnych-sluzb-najpewniej-wojskowych

W tym tekście z "wPolityce" piszą o możliwym udziale Komora, a mi przychodzi do głowy, że za takimi nagraniami może też stać środowisko związane ze Schetyną, chętnie by Donaldowi dokopał.

Albo to rzeczywiście robota Ruskich.

Ja bym obstawiał robotę Schetynowców, ew. rozgrywki wewnątrzpartyjne kogoś innego z otoczenia PO. Wszak nagranie w PRYWATNEJ KNAJPIE (o nazwie "Sowa i przyjaciele") rozmów polityków musiała ubiec takowa informacja i ktoś musiał podłożyć podsłuch, gdyby to były służby, to sam Sienkiewicz jako szef MSW wiedziałby o podobnych działaniach.

Póki Tusk jest u sterów, póty nie ma szans na zmianę składu rady ministrów, a Schetyna był już szefem MSWiA

Mało kto zauważył i powiązał to z faktem sprzed paru dni. W szeregach PO źle się dzieje, sypią im się struktury:
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/najwazniejsze-informacje-dnia-12-czerwca-2014/k8zks

Pewnie Schetynowcy poczuli krew i stwierdzili że - jak nie teraz, to kiedy? Wybory tuż za rogiem..

Co do ruskich to nie mają tu nic do ugrania. Za niecały rok i tak przecież odbędą się wybory, a alternatywą dla rządów PO jest rząd PiS który ruskim, bądź co bądź - przychylny nie jest.

Nie zdziwiłbym się jakby w niedługim czasie Schetyna odszedł z PO i założył "nową" partię

MÓWIĄC WPROST - TO TYLKO GRA

Wiele osób zastanawia się nad powodami, dla których sympatyzujący z prezydentem Bronisławem Komorowskim Tygodnik „Wprost” publikuje podsłuchy z rozmów uderzających w Platformę Obywatelską.

Jak to możliwe, że taki tygodnik publikuje takie materiały? Czy jest możliwe, by „taśmy Wprost” stanowiły efekt tzw. „dziennikarskiej staranności i rzetelności”? Czy jest w tej sprawie jakieś drugie dno i kto ma na tym zyskać?

http://wojciechsumlinski.salon24.pl/590162,mowiac-wprost-to-tylko-gra

Mnie jako przedsiębiorcy te nagrania nie przeszkadzają, nawet się cieszę, że władza ma kłopoty, a nie tylko ja. Nienawidzę nagrywania z ukrycia i wykorzystywania tego w celu kompromitacji danej osoby. Po prostu się tym brzydzę .Niech ludzie nie myślą, że politycy mają tak dobrze, po za tym zbyt jest to czasowo powiązane z aferą Kwaśniewskich, kto kopie Kwaśniewskiego ten musi za to słono zapłacić, a służby specjalne są nadal na usługach Kiszczaka.

W sumie chciałem coś podobnego napisać, ale mnie uprzedzili, więc po prostu wklejam:



Zobaczymy, ile się sprawdzi. Podejrzewam, że co najmniej 80%.

Nie podoba mi się reakcja Korwina i Wiplera, bo nie odbiega od opinii innych partii opozycyjnych

"Wąż musi zmienić skórę, żeby żyć i Polska musi odrzucić tę całą skorumpowaną klasę polityczną. Władza wykonawcza musi być w rękach ludzi młodych - podkreślił JKM."

Czyli nie wg kompetencji i zdolności tylko wg wieku, a poza tym dla niego podsłuchy i nagrania mają moc sprawczą, czyli tak jak dla innych partii z opozycji, a powinien wg mnie mieć takie zdanie jakie mam ja. Nic się nie stało podsłuchy są nie ważne, bo jak my dojdziemy do władzy, też nas mogą podsłuchiwać, a my nie będziemy z tego sobie nic robić